W sobotę 24 czerwca odbyła się autokarowa pielgrzymka w Góry Świętokrzyskie. Wyjechaliśmy z Grójca o 7 rano. W autokarze, jak zwykle w czasie podróży, był czas na poranną modlitwę, śpiewy, integrację grupy. Jednym zdaniem pobożnie, jak na pielgrzymów przystało i radośnie, jak to zwykle w takich sytuacjach bywa.
Pierwszym punktem była Święta Katarzyna – miejscowość w centrum Gór Świętokrzyskich, u podnóża ich najwyższego wzniesienia - Łysicy. Odwiedziliśmy Muzeum Minerałów i Skamieniałości. Mogliśmy podziwiać jedną z największych w Polsce kolekcji okazów, pochodzących nie tylko z Gór Świętokrzyskich, ale także całego świata. Jednym zdaniem: coś pięknego – to trzeba zobaczyć. Kolejnym punktem naszej pielgrzymki był Klasztor sióstr bernardynek i kościół św. Katarzyny. Historia klasztoru w Świętej Katarzynie sięga XV wieku, znajdował się tu erem (klasztor pustelniczy) należący do zakonu benedyktynów ze Świętego Krzyża. Bernardyni mieszkali w Świętej Katarzynie do 1815 roku, a następnie przekazali klasztor bernardynkom z Drzewicy.
Następnie udaliśmy się na Święty Krzyż. Niestety nie udało nam się wejść na górę, gdzie znajduje się sanktuarium relikwii Drzewa Krzyża Świętego, tylko wykorzystaliśmy „cuda” techniki i wjechaliśmy elektrycznymi pojazdami, czyli było ekologicznie. Była jeszcze możliwość wjechania pojazdem konnym, ale pielgrzymi z Grójca uznali, że szkoda tych pięknych koni męczyć.
Tam na Łysej Górze już od 1006 roku znajduje się klasztor Benedyktynów. Opactwo i miejsce relikwii było znanym miejscem pielgrzymkowym dla Polaków. Do powstania Jasnej Góry, to Święty Krzyż był sanktuarium narodowym Polaków.
Na Świętym Krzyżu uczestniczyliśmy we Mszy Św. oraz zwiedziliśmy klasztor, nad którym dziś opiekę sprawują Ojcowie Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej. Możliwość zobaczenia relikwii Drzewa Świętego Krzyża oraz sam pobyt w tym świętym miejscu to uczta duchowa.
Ostatnim punktem naszej pielgrzymki było opactwo Cystersów w Wąchocku. Wszyscy znamy kawały o Wąchocku, ale już nie wszyscy wiemy o istniejącym od XII wieku zespole kościelno-klasztornym Cystersów. Romański kościół z XIII wieku, zachowany romański kapitularz, gotyckie elementy kościoła oraz barokowe wnętrze z XVII to tylko nieliczne zabytki, które można podziwiać w Wąchocku. W pomieszczeniach klasztoru mieści się również Muzeum Ojców Cystersów oraz Muzeum Powstań Narodowościowych.
Wąchock był ostatnim punktem pielgrzymki. Z modlitwą i w dobrych humorach oraz ubogaceni doświadczeniem duchowym, a także dużymi wrażeniami z bogatej historii kościoła w Polsce wróciliśmy do Grójca. Już w drodze powrotnej ustaliliśmy, że we wrześniu pielgrzymujemy do Sandomierza i okolic.
Ks. Zbigniew Suchecki