• 1

Wyruszyliśmy na nasz pielgrzymkowy szlak w sobotę 8 września. W pierwszym punktem był skansen w Kolbuszowej. W Parku Etnograficznym Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej zostaliśmy serdecznie powitani przez panią przewodnik.

Kolbuszowskie muzeum na wolnym powietrzu jest jednym z największych i najpiękniejszych w Polsce. Zgromadzone są tam bezcenne pamiątki naszej kultury, zabytki architektury drewnianej regionu. Mogliśmy zobaczyć dworek małopolski, wiejską chatę z zagrodą, wiatraki, kapliczki, a także zabytkowy kościół. Na przestrzeni wielu hektarów zostały odtworzone wioski Lasowiaków i Rzeszowiaków. W zabytkowym kościele przy ołtarzu przedsoborowym, czyli tyłem do ludu, uczestniczyliśmy w Mszy św. Następnie na świeżym powietrzu, pod specjalnie przygotowaną wiatą, mamy przygotowany obiad.

  • DSC_2118

Kolejny punkt naszej pielgrzymki to piękny Łańcut. Zamek Lubomirskich i Potockich na każdym robi wrażenie. Ta dawna rezydencja magnacka, po wcześniejszym pobycie w chacie chłopskiej, wprowadza nas na magnackie salony Europy. Wokół zamku znajduje się park o charakterze angielskiego parku krajobrazowego, a w nim ogród włoski, ogród różany, zamkowa oranżeria, storczykarnia i oczywiście stajnie i wozownie. Z Łańcuta jedziemy już na nocleg do Przemyśla, który ma ponad tysiącletnią historię. W hotelu czeka na nas miła obsługa i smaczna obiadokolacja.

  • DSC_2277

Drugi dzień naszej pielgrzymki przypada na niedzielę. Po śniadaniu idziemy na Mszę świętą do katedry przemyskiej. Po Mszy zwiedzamy z przewodnikiem królewskie miasto Przemyśl. Miasto o bogatej historii, gdzie przeplatają się losy Polaków, Żydów i Ukraińców. Gdzie obok siebie znajdują się kościoły katolickie, cerkwie grekokatolickie i prawosławne oraz synagogi. Urocze kamienice niestety często zaniedbane i wymagające remontu. Pięknie położone miasto nad Sanem, a wokół miasta dwa pierścienie wielkiej fortyfikacji z okresu I Wojny Światowej, zwanej Twierdzą Przemyską. Była ona po Antwerpii i Verdun, trzecią w Europie pod względem wielkości. Z Przemyśla jedziemy do zamku w Krasiczynie. Wśród polskich rezydencji renesansowych tylko Wawel i Baranów Sandomierski są wspanialsze. Zamek w Krasiczynie charakteryzuje się 4 odmiennymi wieżami narożnymi: Boską, Papieską, Królewską i Szlachecką. Tam urodził się kardynał Adam Stefan Sapieha późniejszy metropolita krakowski, który udzielił święceń kapłańskich młodemu Karolowi Wojtyle.

Z Krasiczyna udajemy się do Kalwarii Pacławskiej, gdzie znajduje się Sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej Kalwaryjskiej. Na szczycie góry o wysokości 465 m n.p.m. znajduje się klasztor franciszkanów, kościół oraz 35 murowanych i 7 drewnianych kaplic kalwaryjskich. Usytuowanie kalwarii na wzgórzach wykazuje duże podobieństwo do krajobrazu wokół Jerozolimy. Modlimy się, zwiedzamy, podziwiamy piękne widoki, w domu pielgrzyma spożywamy obiad i odkrywamy postać Sługi Bożego o. Wenantego Katarzyńca, franciszkanina żyjącego na początku XX wieku. To o nim powie św. Maksymilian Maria Kolbe, że tu żyje święty. Wieczorem wracamy do Przemyśla na ostatni nocleg w trakcie naszej pielgrzymki.

Rano w poniedziałek po śniadaniu opuszczamy hotel i wyjeżdżamy z Przemyśla do Jarosławia. Miasto według tradycji założone ponad 1000 lat temu. Malowniczo położone nad Sanem. Miasto kupców i jarmarków. Od XVI do XVII wieku odbywały się tu słynne jarmarki, po tych we Frankfurcie, największe w Europie. Jarosław to miasto, gdzie przenikają się losy Katolików, Żydów, Grekokatolików oraz Prawosławnych. Tu mieszkał w Kolegium Jezuitów Sługa Boży ks. Piotr Skarga urodzony w Grójcu. W Jarosławiu w cerkwi grekokatolickiej znajduje się słynąca łaskami ikona Matki Bożej Jarosławskiej, zwana Bramą Miłosierdzia. Na specjalną prośbę papieża Franciszka greckokatolicka ikona z Jarosławia - Brama Miłosierdzia była wystawiona na otwarciu Roku Miłosierdzia 8 grudnia 2016 r. w Watykanie. Sam papież Franciszek będąc młodym chłopcem, w swojej rodzinnej Argentynie spotkał się z kopią tej świętej ikony, zwaną Bramą Miłosierdzia. Opuszczamy piękny Jarosław i ostatnim punktem programu naszej pielgrzymki jest Leżajsk. Tam mamy Mszę św. w Bazylice Zwiastowania NMP, którą opiekują się Bernardyni. Cały zespół kościoła i klasztoru w Leżajsku, to uczta dla miłośników historii sztuki, muzyki i religii. Piękna barokowa świątynia z wieloma ołtarzami, kolumnami, rzeźbami i stallami, a przede wszystkim organy, które należą do najcenniejszych zabytków tego typu nie tylko w Polsce, ale i w Europie.

Po obiedzie w domu pielgrzyma udajemy się już do Grójca. Tak kończy się nasza trzydniowa pielgrzymka na południowo – wschodnią cześć Polski. Większość uczestników pielgrzymki była w tych miejscach po raz pierwszy, ale jak sami dodają, tak ich te miejsca zafascynowały swoją bogatą historią, że chętnie tu wrócą raz jeszcze.